Huang jia shi jie zhi Zhong jian ren - Na pierwszej linii 5 - Morderca policjantów (1990), Napisy
s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:01:22:"Od Davida"00:01:38:NA PIERWSZEJ LINII 5 - MORDERCA POLICJANTÓW00:01:44:Pomóż mi.00:03:43:Tak włanie było.00:03:48:Pani Yang Lei-ching?00:03:50:Tak.00:03:51:Jestemy z Departamentu Sprawiedliwoci.00:03:53:Przejmujemy tę sprawę.00:03:55:Znalelimy przy ciele tš dyskietkę.00:04:00:Zabieramy dyskietkę jako dowód00:04:02:Mamy nadzieję,|że będzie pani z nami współpracować.00:04:05:Oczywicie!00:04:19:We ze sobš kawę.|Dobrze.00:05:29:W porzšdku.00:05:33:Ty!|Jestem z CIA.00:06:09:Jed00:06:18:Cholera.00:06:24:To ten00:07:00:Zatrzymaj się...00:07:03:Stój...00:07:58:Gdzie dyskietka?00:08:12:CIA00:08:22:Ben00:08:24:Spokojnie,|Wszystko wytłumacze górze.00:08:26:Nie mam już przykrywki.00:08:29:A dobrze wiem jak działa ta organizacja.00:08:40:Witaj Ben00:08:43:Ben, dlaczego prosiłe mnie abym tu przyszła?|Nic takiego nie powiedziałem.00:08:47:Nie?00:08:53:Gdzie jest telefon?|Tam.00:09:02:Musimy stšd jak najszybciej wyjć.00:09:33:Ben...00:09:51:Ojcze chrzestny.|Alan.00:09:56:Usišd.00:10:09:Czemu zabiłe Ben i jego żonę?00:10:13:Nasza organizacja specjalizuje się|w sprzedaży cennych rzeczy z Ameryki.|Dlatego też, musimy działać niezauważenie.00:10:17:Nie możemy sobie pozwolić nawet najmniejszy błšd.|Ale jego żona nie miała z tym nic wspólnego.00:10:21:Nie moglimy ryzykować.00:10:24:Każdy kto zna nasze sekrety musi się z tym liczyć.|Ty!|Alan.00:10:29:Ten kto zdradzi naszš organizację, zginie.00:10:34:Nie zabijaj mnie! To się nigdy nie powtórzy.00:10:37:Nie zabijaj mnie! To się nigdy nie powtórzy..00:10:46:Masz do wyboru, albo pienišdze,|albo chcesz się mcić za Bena.00:10:56:Alan.00:11:13:Szefie, gdzie położyć rachunek?|Tam.00:11:19:Generale, pozwól że ci kogo przedstawię.00:11:28:Pozwól, że ja zapłacę!00:11:31:Usišd.00:11:38:Ale masz brydki krawat.00:11:40:David, co więtujesz?00:11:42:Nasz okręt wraca w przyszłym miesišcu z powrotem do USA.|I dzięki temu mam wakacje.00:11:46:No to rzeczywicie trzeba to uczcić.|Kam, daj mi jeszcze jedno piwo.00:11:50:A gdzie Alan?00:11:54:A co z twoim synem?00:11:57:Cała jego rodzina zginęła w wypadku samochodowym.00:12:01:Przekaż mu moje kondolencje.00:12:16:Alan, skoro masz urlop,|to co planujesz?00:12:20:Najlepiej zrobisz jeli|będziesz się trzymała zdala odemnie i moich interesów00:12:23:Naprawdę?00:12:24:Tak naprawdę, to nigdy nie wiedziałem co robisz!00:12:28:Mówię poważnie.|Wolę nie mieć zbyt bliskich przyjaciół.00:12:31:Dobra, a masz pożyczyć $500.00:12:34:Ja nie żartuję|Przeze mnie możesz wpać w głębokie gówno.00:12:39:Przepraszam.00:12:40:Wal się!00:12:41:Alan... Spokojnie00:12:44:Alan... hamuj się00:12:46:Przestań00:12:51:Nie bij się00:13:08:Alan00:13:35:To dla ciebie.00:13:38:Mamy jeszcze 10 dni wakacji.00:13:41:Dobrze wiesz, że te pienišdze sš nam potrzebne.|To dziwne, gdzie ci się udało je zdobyć?00:13:44:Musisz tylko ruszyć głowš, a same przyjdš!00:13:59:Ładna kurtka!00:14:00:Nie, oddaj mi.|Daj przymierzyć.00:14:03:Co jest? Nie jestemy przyjaciółmi?|Naturalnie! Wkładaj00:14:11:Całkiem, całkiem|Nie ruszaj się00:14:14:Gotowy... Już00:14:16:Do zobaczenia wieczorem w klubie.00:14:28:David.00:14:29:Czeć, David00:14:38:Kuzynka Ching!00:14:40:Dostała mój prezent?|Tak, nadal jeste niegrzecznym chłopcem00:14:43:Przysłałe mi bombę00:14:46:Zróbmy sobie zdjęcie00:14:51:Wiesz ile przeżyłem na wojnie.00:14:53:Teraz wzbudzam strach u irakijczyków.|Dostałem nawet odznaki za odwagę.00:14:57:widzisz, wszystkie bezcenne.|Teraz widzisz jakiego masz kuzyna?00:14:59:Włanie mnie odesłano z Korei,|gdzie panuje narazie pokój.00:15:03:Spokój jak na jeziorze.Oh ty mój bohaterze ostatniej akcji!00:15:09:Trzymaj, gotował przez cały dzień.00:15:15:Musisz się teraz rozbierać?|Przecież nie pójdę się kšpać w ubraniu00:15:21:Chwila, mam co dla ciebie.00:15:25:Zgadnij.00:15:26:Skšd mam wiedzieć?|Zawsze masz 1000 pomysłów.00:15:28:Wczeniej zachowywała się jak facet,|a teraz jak moja matka.00:15:31:Ale i tak cię owiecę.00:15:36:Może dzięki temu,|w końcu znajdziesz jakiego faceta.|Dzięki, ale lepiej sobie to zatrzymaj!00:15:42:Żartowałem00:15:46:Mam to ze wištyni Buddy.00:15:51:David.00:15:52:To zwykły wisiorek! Czemu sama go nie założysz?00:15:56:No już, nie gniewaj się.|To specjalna para rękawic, odpornych na ogień itp.00:16:02:Chcesz mnie przekupić?00:16:06:A teraz to wypij.|Rozkazujesz mi?00:16:10:Daje ci ostatniš szansę?00:16:12:No wiesz?00:16:14:Ching00:16:17:Nie pamiętasz już, jak cię ratowałem przed dzieciakami,|które wcišż ci dokuczały.00:16:20:To ja ich do tego namawiałem...00:16:22:zamknij się!00:16:24:Masz już do tego nie wracać!|Tak jest, Madam!00:16:40:A gdzie trawka?00:16:41:Co? O co ci chodzi?00:16:45:Trawka? Ja nie palę.00:16:48:Żartowałem, to dla Alana.00:16:53:Obiecuję, że już nigdy jej nie kupię.|Przysięgam.00:17:08:Teraz mi wierzysz?00:17:11:Chyba tak00:17:12:ale potłukłe moje rzeczy!00:17:20:Poproszę piwo.00:17:21:Robi się.00:17:23:Patrick, daj mi piwko.00:17:32:Jeste strasznie niezdarny?|Nic tu po mnie!00:17:36:Po ci to było?00:17:45:Piwo.00:17:54:Dzięki, stary.00:17:55:Ej, co robisz00:18:15:Musiałem się niele natrudzić aby to dostać.00:18:20:Mam nadzieję, że będziemy wspólnikami.00:18:24:Przekaż generałowi moje wyrazy szacunku.00:18:31:Za kogo ty się masz?00:18:39:Czeć00:18:45:Generał nie lubi ludzi,|którzy nie majš nic ciekawego do powiedzenia.00:18:54:Najpierw musisz się zaprzyjanić z moimi braćmi.|Tylko tak mogę z tobš wyjć?00:18:59:Dzięki, że postawiłe nam wino.00:19:03:Zdrowie00:19:07:Czeć! Co u ciebie? Jestem Alan.00:19:10:Poproszę tekile.|Dobra.00:19:12:David, gdzie znalezłe takš cudownš dziewczynę?00:19:15:Dopiero co jš spotkałem|Dobry jeste00:19:20:Czas na małe współzawodnictwo!00:19:24:Daj mi proszę twojš rękę.00:19:29:Nie, oh...00:19:32:Co ty wyprawiasz? To obrzydliwe!00:19:37:Wariat|Masz trawkę? Zabawmy się.00:19:39:Szkoda na to zdrowia!00:19:43:No to może twój przyjaciel ma?00:19:49:Nie!00:19:51:Dobra, pójdę zobaczyć co da się zrobić.00:19:58:Poproszę Brandy.00:20:01:Włanie kto powiedział, że załatwi dla mnie towar00:20:04:Ty to masz szczęcie,|chodmy kupić Mark Six!|Spadaj!00:20:07:Pomogę ci zebrać trochę grosza!00:20:09:Skoro jeste taki dobry, to czemu ich nie ukradniesz?|On chce towar.|Dobrze.00:20:12:On też? Dostanie za 30 minut.00:20:15:Przecież my nic nie mamy,|no to jak mamy mu sprzedać?00:20:18:Id i zrób mieszankę takš jak zwykle.|Pamiętaj aby dodać tabasco.00:20:22:Jestem pewien, że się nie skapnie!|wietnie!00:20:25:Jeszcze raz!00:20:26:Wystarczy00:20:29:Czego tu szukasz00:20:31:Na poważnie?00:20:33:Dokšd idziesz?00:20:36:Chodmy zatańczyć!00:20:38:Tutaj...00:20:40:Musi być tego warte.00:20:44:Co?00:20:45:Pierwsza klasa?|Za pierwszš kasę zapłaciłby podwójnie.00:20:49:Zaden problem.00:20:51:$500 US.|US amerykańskich00:20:53:Dobra00:21:03:Dwa piwa.00:21:07:$500.00:21:09:Dobra!|Trzymaj!00:21:10:Chodmy00:21:16:Masz bibułkę?|No co wy, zabawmy się.00:21:19:Nie chcecie sami spróbować? Uciekamy.00:21:21:Spadaj!00:21:24:Widzicie, co z pieniędzmi?00:21:28:Co jest?|Zostawcie moje pienišdze!00:21:30:Okradacie nie? Spadaj!00:21:32:Dupku00:21:48:Zaraz pożałujesz.00:21:51:Id do diabła...00:22:02:Nie żyje! Uciekajmy...00:22:04:Na zewnštrz jest rozruba, chodmy zobaczyć!00:22:17:Alan...00:22:19:Alan, nic ci nie jest?|Wezwijcie policję!00:22:23:Alan!00:22:25:Alan, żyjesz?00:22:27:Alan...00:22:41:Już ci powiedziałem wszystko co wiem.|Powiedziała, że ta May przedstawiła Peterowi Alana.00:22:44:Alan chciał kupić trawkę.|Nie przerywaj!00:22:47:Co cię łšczy z tš May?00:22:49:Dlaczego mi nie ufasz?|Alan nie żyje!00:22:51:To dzięki tobie May przedstawiła mu Alana!00:22:53:Mój przyjaciel nie żyje.|To nie ja go zabiłem!|Powiedz mi, czy kupowałe towar razem z Alanem?00:22:57:Jeli to prawda...|Przecież złożyłem ci obietnicę.00:23:03:Powiedziałe, że chciał kupić trawkę|ale nic przy nim nie znaleziono.00:23:07:Jedyne co znaleziono,|to parę dolarów.00:23:10:Jak to wyjanisz?00:23:12:Jeli był twoim przyjacielem, to mi pomóż.00:23:15:Madam, panowie z konsulatu|majš parę pytan do pana Ng.00:23:19:To polecenie z góry.00:23:23:Mam tylko nadzieję,|że mnie pierwszej o wszystkim poinformujesz.00:23:33:Jestemy z CIA, proszę pozwolić z nami.00:23:37:Dziękuję!|Proszę bardzo.00:23:53:Generał kazał mi sprawdzić wszystko na jego temat.|Musimy się dowiedzieć ile wie o nas.00:23:57:Tak samo musimy postšpić z zabójcami i|z tš policjantkš.00:24:13:Siadaj00:24:16:Nie wierzę, że Alan jest zdrajcš.|Jest powišzany z KGB.00:24:20:Zostaw to00:24:23:Co robisz?00:24:28:Wy dwaj przyjanilicie się, czy tak?|Nie obrażaj mnie!00:24:31:Przecież służę w wojsku i|walczę o ten cholerny kraj.00:24:34:Zdobyłem wiele odznak.00:24:42:A więc co to jest?00:24:45:Uważamy, że ty i Alan|obaj jestecie informatorami.00:24:48:Oskarżacie mnie o szpiegostwo?00:24:50:Nie jestem szpiegiem! Wypućcie mnie!00:25:12:Widziała Petera?|Nie!00:25:16:Szukasz Petera?|Ma kłopoty?00:25:19:Wiesz gdzie może być?00:25:21:Zgło się do szpitala!00:25:26:W czym mogę państwu służyć?|Policja, szukamy dziewczyny imieniem May.00:25:31:Tam jest.00:25:33:Ostrożnie00:26:15:Czemu mnie gonicie? Wypućcie mnie00:26:20:Złap mnie!00:26:23:No to mamy cię złapać czy pucić?|Złapać!00:26:43:Wychod!00:26:44:Po co?00:26:45:Pójdziesz z nami!|A mogę wiedzieć po co?00:26:55:Możesz się popieszyć?00:26:57:Dalej...00:27:00:W przyszłym tygodniu|przychodzš piękne dziewczyny na fitnes.00:27:03:Możesz mi pomóc?...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]