hyg-2013-3-274, Pielęgniarstwo, licencjat, artykuły
s
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->274Hygeia Public Health 2013, 48(3): 274-278Jakość życia w chorobach przewlekłychQuality of life in chronic diseasesMarcin Wnuk, Jerzy T. MarcinkowskiZakład Higieny, Katedra Medycyny Społecznej, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w PoznaniuW ostatnim czasie obserwuje się sukcesywny wzrost zainteresowaniajakością życia pacjentów przewlekle chorych. Wraz z ilością badańpojawiają się nowe definicje tego pojęcia oraz specyficzne narzędziado jej mierzenia. Przegląd literatury wskazuje na obniżenie jakościżycia pacjentów przewlekle chorych, a w szczególności pacjentówpsychiatrycznych, onkologicznych oraz uzależnionych od alkoholu.Osoby uzależnione od alkoholu uczęszczające na mityngi grupsamopomocy mają szansę na poprawę swojej jakości życia nawet dopoziomu ludzi zdrowych.Słowa kluczowe:jakość życia, choroby przewlekłe, pacjenciIn the last few years we can observe a growing body of research regardingthe quality of life in chronically ill people. The quantity of research ispositively related to creating new concepts and specific tools to measureit. The review of literature indicates a lower quality of life in chronicallyill people, especially the psychiatric, oncologic and alcohol-dependentpatients. Alcoholics participating in a self-help group have a chance toimprove their quality of life even to level of the healthy population.Key words:quality of life, chronic illness, patients©Hygeia Public Health 2013, 48(3): 274-278www.h-ph.plNadesłano: 24.05.2013Zakwalifikowano do druku: 12.07.2013Adres do korespondencji / Address for correspondenceMarcin Wnukul. Ananasowa 27, 60-685 Skórzewotel. 664934268, e-mail: marwnuk@wp.plWprowadzenie – specyfika badań nad jakościążycia w naukach medycznychOstatnie lata przyniosły wzrost zainteresowaniajakością życia chorych z różnego typu schorzeniami.Chory somatycznie jest człowiekiem cierpiącym,znajdującym się w szczególnie trudnej sytuacji, którazagraża ważnym personalnie wartościom, poczuciubezpieczeństwa, a czasem nawet życiu pacjenta [1].Najczęstszą reakcją na sytuację chorobową jest lęk:przed śmiercią, przed przyszłością, przed nowymimyślami, itp., przy czym również chory posiada takiesame potrzeby, jakie zdrowy człowiek, o czym nie za-wsze pamięta lekarz czy rodzina. Choroba wywołujeteż potrzebę ustosunkowania się do niej, stymuluje dorefleksji nad jej znaczeniem dla własnego życia [2].Traktowana jako wydarzenie stresogenne, wymuszana chorym zastosowanie strategii zaradczych. Ocenapierwotna choroby, w postaci krzywdy lub zagrożenia,może prowadzić do pojawienia się negatywnych emocjiw postaci smutku, gniewu, żalu, złości, strachu, lękuczy martwienia się [3]. Istnienie tego typu przewle-kłych stanów sprzyja bierności i uzależnieniu się odinnych oraz „ucieczce” w inwalidztwo i nadużywanieleków lub alkoholu [4]. Początkowo jakość życiauwzględniano w ocenie medycznych i pozamedycz-nych efektów opieki zdrowotnej i interwencji lekar-skich w takich dziedzinach, jak onkologia, interna,reumatologia, geriatria, a z czasem po stworzeniuodpowiednich narzędzi badawczych również psychia-tria [5].Liczne badania potwierdzają istnienie związkówpomiędzy wskaźnikami jakości życia a wskaźnikamistanu zdrowia, charakterem choroby, jej fazami, stoso-wanymi metodami leczenia, rehabilitacji i istniejącymisystemami wsparcia społecznego. Tworzenie narzędzibadawczych i ich rozwój wynikają głównie z przyjętychprzez autorów różnych definicji jakości życia [6]. Nieistnieje do tej pory żaden standard czy złoty środekdotyczący definiowania i sposobu pomiaru jakości ży-cia w naukach medycznych. Stosowanie tego samegopojęcia, jakim jest jakość życia, bez uwzględnieniajego wieloznaczności wydaje się być błędem, ponieważzjednej strony utrudnia, a nawet praktycznie uniemoż-liwia porównywanie wyników, a z drugiej zmniejszaich wartość poznawczą i praktyczną [7]. Lekarzy lubinnych specjalistów zaangażowanych w proces lecze-nia interesuje najbardziej narzędzie pomiaru psycholo-gicznych właściwości pacjenta, które ulega modyfikacjipod wpływem zmian w sferze somatycznej, a jakościążycia jest nazywane wszystko, co nie ma natury bio-Wnuk M, Marcinkowski JT. Jakość życia w chorobach przewlekłych275logicznej [2]. Zatem ogół tego, co ma psychologicznycharakter może zostać zaliczony w poczet jakościżycia, jeśli dany parametr psychologiczny będzie ule-gał zmianie w zależności od stanu zdrowia pacjenta.Celem takich działań jest stworzenie jak najbardziejsyntetycznego i globalnego wskaźnika, określającegopozabiologiczny poziom funkcjonowania pacjenta,który ma wiarygodnie informować o somatycznymstanie organizmu człowieka bez uwzględniania, czyelementy go konstytuujące są jednorodne i jaki rodzajzwiązku występuje pomiędzy nimi. Tego typu zabiegiprowadzą do paradoksalnej sytuacji, w której to, comiało być celem pomiaru, czyli poprawa jakości życialudzi chorych, stało się środkiem do realizacji zupełnieinnego celu – doskonalenia funkcjonowania służbyzdrowia [8].Coraz częściej ze względu na poszczególne grupyjednostek chorobowych stawiane są partykularne celei tworzone odrębne narzędzia pomiaru, jak równieżróżne koncepcje jakości życia. W chorobach układukrążenia badania nad „jakością życia” są zorientowane[9] na określenie: konsekwencji, jakie różnego typuchoroby układu krążenia wywołują w jakości życiachorych, wpływu fizycznej niepełnosprawności nazmiany w jakości życia, indywidualnych reakcji nazaburzenia spowodowane chorobami serca, ocenydziałań celowościowych (rehabilitacja) dla przeciw-działania powstałym problemom psychospołecznymoraz oceny interwencji medycznej, chirurgicznej, wy-chowawczej. Według sugestii Farrel [10], jakość życiapacjenta cierpiącego z powodu choroby nowotworowejmożna zrozumieć, kiedy rozpatruje się ją na czterechpłaszczyznach:1. Funkcjonowania fizycznego – związanego z symp-tomami choroby oraz fizycznymi konsekwencja-mi leczenia z jednej i ogólnej kondycji fizycznejz drugiej strony.2. Dobrostanu psychologicznego – związanegoz obecnością lub brakiem negatywnego afektuoraz z czynnikami natury poznawczej takimi jakmyśli katastroficzne i symptomy psychiatryczne(depresja, niepokój, itd.).3. Niepokoju na tle zaburzonych relacji społecznych– związanego z problemem istnienia wsparciaspołecznego w kontekście choroby nowotworowejoraz jej wpływem na możność wywiązywania sięprzez pacjenta z ról społecznych.4. Stanu duchowego – związane z sensem, jaki pa-cjent nadaje doświadczanej przez siebie chorobie,rozmiar i nasilenie cierpienia, próby wyjaśnieniasytuacji w kategoriach religijnych.Kowalik i wsp. [8] prezentują obowiązujący, jaksię wydaje, sposób myślenia o jakości życia wywoła-nej chorobą: a. choroba jest źródłem pogorszenia sięjakości życia, b. przejawia się w gorszej sprawnościw wymiarze behawioralnym, pogorszeniu się stanupsychicznego i doświadczaniu cierpienia w wymiarzeemocjonalnym, c. prawidłowy proces przebiegu lecze-nia, opieka medyczna oraz właściwe warunki bytowemogą wpłynąć na poprawę jakości życia chorych,d. rezultat taki można otrzymać globalnie poprzezwprowadzenie optymalnych rozwiązań dotyczącychleczenia i opieki nad chorymi, e. w dochodzeniu dotych rozwiązań potrzebne jest permanentne monito-rowanie zmian w jakości życia pod wpływem zastoso-wanych innowacji oraz f. konsekwencją tego nowegosposobu myślenia o leczeniu chorych może stać sięograniczenie troski o pacjentów w bezpośrednimprocesie leczenia, a przynajmniej powstanie takiegowrażenia u osób poddanych temu procesowi.Jakość życia w chorobach psychicznychNajczęściej badanymi grupami chorych są pa-cjenci oddziałów onkologicznych i psychiatrycznych.W psychiatrii badanie jakości życia ma tę zaletę, żezwraca uwagę leczącego na całokształt sytuacji chore-go, zmuszając nijako do odwrócenia się od koncentracjiwyłącznie na objawach psychopatologicznych. Bada-nie jakości życia stanowi odrębny element sytuacjipacjenta i nie koreluje wprost z obecnością i nasileniemsymptomów choroby [11]. Podkreśla się, że jakośćżycia osób chorujących na schizofrenię jest niższa niżzdrowej populacji [12]. W badaniach Zannottiegoi wsp., porównujących jakość życia schizofrenikówz osobami z populacji ogólnej, ci pierwsi wykazywalizdecydowanie mniej zadowolenia ze swojego zdrowiai wszystkich jego aspektów oraz mniej satysfakcjonu-jące kontakty społeczne [13]. Salokangas w swoichbadaniach porównywał jakość życia osób chorych naschizofrenię i z rozpoznaniem nerwicy trzy lata powypisaniu ze szpitala. Uzyskali oni gorsze wynikiw zakresie stanu klinicznego i możliwości funk-cjonowania oceniając natomiast wyżej jakość życiaw stosunku do pacjentów ze zdiagnozowaną nerwicą.Prawdopodobnie taka postawa jest wynikiem chorobyoraz mniejszych potrzeb schizofreników. Neurotycycharakteryzują się stałym poczuciem niezaspokojeniaswoich potrzeb i częstszym niezadowoleniem z życia.W obu grupach kobiety wyrażały większe zadowole-nie niż mężczyźni [13]. Próbę analizy subiektywnejjakości życia pacjentów z rozpoznaniem schizofreniii depresji podjął Jarema [14]. Przed leczeniem pa-cjenci ze zdiagnozowaną depresją oceniali niżej swojąjakość życia w porównaniu z chorymi na schizofrenię(p≤0,007). Po leczeniu najwyżej oceniali swoją jakośćżycia chorzy hospitalizowani z powodu schizofrenii.Ocena zarówno przed jak i po skończonej terapii niekorelowała istotnie z nasileniem objawów psychopa-tologicznych. Ogólna ocena zdrowia jak i wydolno-ści fizycznej była nieznacznie statystycznie niższa276Hygeia Public Health 2013, 48(3): 274-278wśród pacjentów depresyjnych niż wśród chorych naschizofrenie. Wśród zmiennych składających się nawymiar codziennej aktywności, jedynie „aktywnośćspołeczna” była wyraźnie niższa wśród pacjentówz depresją, w porównaniu z chorymi na schizofrenięz oddziału rehabilitacji. Ocena zdrowia korelowałapozytywnie z oceną sprawności fizycznej i aktywno-ści codziennej we wszystkich grupach z wyjątkiempacjentów z oddziału dziennego. Ocena sprawnościfizycznej korelowała z oceną aktywności codziennej wewszystkich grupach. Najwięcej wzajemnych zależnościstwierdzono wśród pacjentów oddziału rehabilitacji,a najmniej wśród chorych z oddziału dziennego.Czynnik „ogólna ocena zdrowia” najczęściej kore-lował z innymi składowymi jakości życia, a czynnik„aktywność społeczna” najrzadziej. Dane te dotycząwarunków przed leczeniem. Niestety ze względu nadużą ilość zmiennych autor nie przytacza wyników,jakie wystąpiły po leczeniu twierdząc, że będą oneprzedmiotem odrębnego doniesienia.Zgodnie z wynikami niektórych badań większagłębokość zaburzenia wpływa na niższą ocenę jakośćżycia pacjentów. Horesh i Lepkifker wykazali, że jakośćżycia ludzi zdrowych i pacjentów z zaburzeniami afek-tywnymi w okresie remisji jest znacząco wyższa niżu pacjentów z rozpoznaniem osobowości typu border-line [13]. Obniżenie jakości życia w lęku napadowymwykazuje korelacje z liczbą napadów lęku, lękiem jakocechą oraz objawami depresji. Pacjenci z lękiem napa-dowym wykazywali w badaniu Candillisa i wsp., gorszewyniki podskal zdrowia psychicznego i fizycznego niżwyniki populacji ogólnej, przy czym współwystępowa-nie lęku i depresji pogarszało rezultaty w niektórychobszarach funkcjonowania. W badaniu Wittchenai wsp. pacjenci z fobia społeczną odczuwali obniżo-ną jakość życia, szczególnie w zakresie witalności,ogólnego zdrowia, zdrowia psychicznego, ograniczeńemocjonalnych w pełnieniu ról i funkcjonowaniuspołecznym [12].W badaniach Ramireza i Carvera-Enguix u pa-cjentów z depresją, czynnikami predykcyjnymi jakościżycia były: nasilenie depresji w Skali Depresji Hamil-tona, liczba epizodów depresji, zaburzenia osobowościoraz płeć chorych. Twierdzą oni, że nasilenie objawówchorobowych stanowi główną zmienną wpływającąna ocenę jakości życia, podczas gdy zmienne socjo-demograficzne odgrywają bardziej ograniczoną rolę.Stwierdzono również, że przewlekła depresja wiążesię z większym nasileniem naczyniowych czynnikówryzyka, apatią i gorszą jakością życia. Według McCalli wsp., wiek pacjentów i nasilenie objawów depresyj-nych stanowią najbardziej istotne czynniki predykcyj-ne jakości życia [12].Jakość życia uzależnionych od alkoholuKolejną grupą pacjentów, co do których bada sięjakość życia, są uzależnieni od alkoholu.Perspektywa oceny efektów leczenia na podstawieliczby nawrotów picia i spadku ilości spożywanegoalkoholu wydaje się niewystarczająca, wymuszającpotrzebę oceny dodatkowych wymiarów funkcjono-wania oraz jakości życia [5].Większość dotychczasowych wyników badańpotwierdza, że jakość życia pogarsza się wraz z nasi-leniem uzależnienia od alkoholu [5, 15-17]. Patiencei wsp. wykazali, że im większe nasilenie problemówalkoholowych, tym gorsza jakość życia. Podobną za-leżność stwierdzili Bury i Jarema (ASI i SF-36) orazFoster i wsp. [17]. Wyniki osób uzależnionych wewszystkich podskalach SF-36 były gorsze w porówna-niu z nadużywającymi. Wyniki badań Florkowskiego[18] nie potwierdzają tej zależności, a pogorszeniejakości życia (SF-36), według niego, związane jestraczej z samym faktem uzależnienia, a nie jego nasile-niem (mierzonym MichiganAlcoholism Screening Test– MAST). W badaniach Polaka [5] przeprowadzonychna żołnierzach zawodowych również nie stwierdzonokorelacji pomiędzy głębokością uzależnienia, mierzo-ną za pomocą testu MAST, a spadkiem jakości życia.Welsh i wsp. używając skali„Life Situation Survey”(LSS) dotyczącej jakości życia uzyskali niską liczbępunktów u uzależnionych od alkoholu. Foster i wsp.donoszą, że 80% alkoholików przy użyciu (LSS)i NottinghamHealth Profile (NPR) uzyskało wynikiponiżej poziomu normatywnego dla obu tych miarprzy wysokiej korelacji punktów z wymiaru problemalkoholowy i kilku podskal NPR: energią, społecznąizolacją, reakcjami emocjonalnymi, ruchliwościąfizyczną, bólem i snem. Foster i wsp. stwierdzili przyużyciu RotterdamSymptom Checklist (RSCL) niższąjakość życia u osób uzależnionych w zakresie zarównopsychicznych, jak i fizycznych zmiennych w porów-naniu do chorych na nowotwór zdiagnozowanychprzed terapią jako mających obniżoną jakość życia.Trzymiesięczna abstynencja poprawiła ich jakość życiazaledwie do poziomu zbliżonego do stwierdzonegou osób z chorobami nowotworowymi [17]. Powelli Crome stwierdziły, że nadużywający alkoholu mieligorszą jakość życia (mierzoną Scheduleof Evaluationof Individual Quality of Life – SEIQol) w porównaniuz osobami z protezami stawu biodrowego i populacjągeneralną [15]. W badaniach Fostera i wsp., wykaza-no różnicę w jakości życia alkoholików w zależnościod płci. Kobiety były bardziej zadowolone ze swojejpracy, a ich wyniki na skali LSS były mniejsze. Ponad tomiały podwyższoną bazalną ilość punktów w skalachmierzących poziom depresji (skala BDI) i psychopato-logii (GeneralHealth Questionnaire). Wykazano takżegorszą jakość życia u alkoholików ze wsi w porównaniuWnuk M, Marcinkowski JT. Jakość życia w chorobach przewlekłych277z alkoholikami z miasta, ale nie uwzględniono, że takieróżnice mogą występować także w populacji ogólnej.Starsi pacjenci byli bardziej usatysfakcjonowani, taksamo jak ci, którzy mieli wyższy poziom edukacji.Jakość życia bezdomnych uzależnionych od środkówwyglądała tak samo. Jakość życia bezdomnych uzależ-nionych od substancji psychoaktywnych (większośćz nich była alkoholikami) polepsza się w wynikuterapii, chociaż w ciągu ponad 6 miesięcy ten poziomwzrasta powoli [17]. Foster i wsp., zastanawiali się,jaki wpływ na jakość życia alkoholików mają zmiennezwiązane z rozwojem społecznym. Przez 8 lat longi-tudinalnych badań sprawdzono wsparcie społecznei zasoby wspólnoty u 628 alkoholików. Tylko uczęsz-czanie na spotkania Wspólnoty AA przepowiadałoremisję w ciągu trzech lat. Mniejszy wskaźnik depresjii lepsza jakość związków z przyjaciółmi, partneramiprzepowiadało pozytywny wynik na osiem lat. Fosteri wsp., sprawdzali także, czy jakiekolwiek czynnikispośród wchodzących w skład NPH są predykatoramipowrotu do ciężkiego picia w ciągu dwunastu tygodni.Ostatecznie ustalono, że problemy ze snem i w mniej-szym stopniu ból występują jako będące kryteriamiprognostycznymi nawrotu. Ciekawie prezentują sięwyniki badań nad zmianą jakości życia skojarzonąz abstynencją, minimalnym lub kontrolowanym pi-ciem. Rather i Sherman zauważyli, że członkowie AAz długim okresem abstynencji donoszą o wzmożonejjakości życia [17]. Chaturwedi i wsp. w indiańskichbadaniach ujawnili wariancje w jakości życia w róż-nych fazach picia i zasugerowali, że na poprawę ja-kości życia oddziałuje długi okres remisji. Jakkolwiekwydaje się mało prawdopodobne, że silna poprawajakości życia jest niezależna od czasu abstynencji, tow badaniach sześćdziesięciu weteranów wojennychgrupa ze średnią abstynencją manifestowała najwyż-szą jakość życia w stosunku do grup z krótką i długąabstynencją, a ta tendencja wzrostowa zamieraław zależności od abstynenckiego stażu. W innych ba-daniach znacząca poprawa jakości życia mierzonaprzez LSS, skali depresji BDI, RSCL w fizycznychi psychologicznych symptomach była wynikiem brakupowrotu do ciężkiego picia w ciągu 12 tygodni. Jednaknajważniejsza, ogólna miara jakości życia, NHP dałabędące w kontraście do nich odkrycia, ponieważ żadnaz podskal tej miary nie ujawniła znaczącej poprawyjakości życia związanej z abstynencją, minimalnymlub kontrolowanym piciem. Jeszcze inne badania do-wiodły, że grupa alkoholików pijących kontrolowanienie miała znacząco obniżonej jakości życia w stosunkudo uzależnionych od alkoholu utrzymujących absty-nencje. Chociaż abstynencja lub kontrolowane piciepodnosi jakość życia to wpływ ten wydaje się być różnyw różnych populacjach uzależnionych od alkoholu,a potrzeba dalszych longitudinalnych badań w tymkierunku wydaje się oczywista [17].Rozwój badań nad jakością życia nie idzie w parze zewzrostem badań nad jakością życia u osób uzależnio-nych od alkoholu. Deficyt badań z zakresu jakości ży-cia alkoholików odnosi się szczególnie do uczestnikówgrup samopomocy (Anonimowi Alkoholicy), pomimotego, iż rezultaty nielicznych projektów badawczychwśród tej populacji wskazują na skuteczność tychodziaływań w kontekście poprawy jakości życia.Zgodnie z rezultatami badań Stanika członkowiegrupy AA w porównaniu z 4 grupami alkoholików(pierwszy raz przebywających w poradni i poddanychleczeniu aktywnemu; pierwszy raz przebywającychw poradni i poddanych leczeniu podtrzymującemu;kolejny raz poddani próbie leczenia) posiadali wysokąsamoocenę –- samoakceptację; bardzo wysoki wskaź-nik realizmu, zaradności i autonomii interpersonalnej;bardzo niski wynik pesymizmu i bezradności; niskiwskaźnik syndromu wrogości; prawidłowy wskaźniknastawień prospołecznych [19]. W badaniach Sta-cha członkowie grupy AA mieli tylko nieznacznieobniżone poczucie beznadziejności mierzone SkaląBeznadziejności Becka w stosunku do grupy kon-trolnej oraz znacząco lepsze rezultaty w oparciu o tąmiarę w porównaniu do pacjentów ze zdiagnozowanądepresją oraz alkoholików nie zachowujących absty-nencję [20].Zgodnie z rezultatami badań Wnuka [21] osobyuzależnione od alkoholu korzystające ze wsparciaruchu samopomocy, które pozostają w abstynencji nieróżnią się od przeciętnych studentów poziomem po-czucia beznadziejności. Dowiedziono, że członkowiegrupy AA w porównaniu z osobami nieuzależnionymio podobnym rozkładzie wieku i płci mają podobnepragnienie życia, są w podobnym stopniu usatysfak-cjonowani z życia oraz prezentują podobny poziompoczucia beznadziejności. Ci pierwsi deklarowalinawet, iż w perspektywie 5 lat będą bardziej usatysfak-cjonowani z życia. Natomiast spośród 16 ocenianychdomen życia członkowie grupy AA byli mniej zadowo-leni z seksu, z osiągnięć życiowych oraz z małżeństwa[22]. W porównaniu ze studentami nadużywającyminarkotyków członkowie grupy AA mają większe prag-nienie życia, pasję życia, aktualną jak i przewidywanąw przyszłości satysfakcję z życia, postrzegają siebiejako bardziej szczęśliwych, mają mniejsze poczuciebeznadziejności, prezentują większy poziom zarad-ności, a życie jest dla nich postrzegane jako bardziejsensowne i warte zaangażowania [23].Przegląd literatury przedmiotu wskazuje na kilkanajistotniejszych elementów dla kształtowania jakościżycia tej populacji, z których najważniejszymi wydajesię być zachowywanie abstynencji [24-26] oraz zaan-gażowanie w ruch samopomocy [27].278Hygeia Public Health 2013, 48(3): 274-278Piśmiennictwo / References1. Dziurowicz-Kozłowska A. Wokół pojęcia jakości życia.Psychologia Jakości Życia 2002, 1, 2, 77-99.2. Kowalik S. Jakość życia pacjentów procesie leczenia. [w:]Elementy psychologii klinicznej. Tom IV. Waligóra B (red).Wyd Naukowe UAM, Poznań 1995: 27-45.3. Heszen-Niejodek J. Teorie stresu psychologicznego i radzeniasobie. [w:] Psychologia. Strelau J (red). Gdańskie WydPsychologiczne, Gdańsk 2000: 465-492.4. Leder S. Jakość życia a psychiatria konsultacyjnai psychoterapia. [w:] Jakość życia w chorobie nowotworowej.Meyza J (red). Centrum Onkologii Instytutu im. MariiSkłodowskiej-Curie, Warszawa 1997: 210-224.5. Polak K. Ocena jakości życia żołnierzy zawodowychz rozpoznanym zespołem alkoholowym. Psychiatr Pol 2001,6: 1057-1070.6. Wołowicka L, Jaracz K. Jakość życia warunkowana stanemzdrowia w badaniach własnych. Postęp Pielęgn Prom Zdrow1998, XIII: 81-85.7. Jaracz K. Sposoby ujmowania i pomiaru jakości życia. Próbakategoryzacji. Pielęgn Pol 2001, 2: 219-226.8. Kowalik S, Ratajska A, Szmaus A. W poszukiwaniu nowegowymiaru jakości życia związanego ze stanem zdrowia. [w:]Jakość życia w naukach medycznych. Wołowicka L (red).Wyd Akademii Medycznej, Poznań 2002: 17-29.9. Tobiasz-Adamczyk B. Wybrane elementy socjologii zdrowiai choroby. Wyd UJ, Kraków 2000.10. Stelcer B. Psychologiczny wymiar pojęcia jakość życia.Postępy Pielęgn Prom Zdrow 1997, XI: 156-160.11. Jarema M, Konieczyńska Z. Badanie jakości życia a efektyfarmakoterapii schizofrenii lekami klasycznymi i „starymi”atypowymi. Psychiatr Pol 2000, 2: 275-288.12. Górna K, Suwalska A. Badanie jakości życia w psychiatrii.[w:] Jakość życia w naukach medycznych. Wołowicka L(red). Wyd Akademii Medycznej, Poznań 2001: 158-176.13. Główczak M, Jarema M, Mader J, Morawiec M. Przewlekłachoroba psychiczna a jakość życia. Psychiatr Pol 1996, 3:275-288.14. Jarema M, Konieczyńska Z, Główczak M, Szaniawska A,Mader J, Jakubiak A. Próba analizy subiektywnej ocenyjakości życia pacjentów z rozpoznaniem depresji. PsychiatrPol 1995, 5: 641-654.15. Habrat B, Baran H, Steinbarth-Chmielewska K,Woronowicz BT. Jakość życia osób uzależnionych odsubstancji psychoaktywnych. Alkoholizm Narkom 2000, 2:323-335.16. Amodeo M, Kurts N, Cutter HS. Abstinence reasons fornot drinking and life satisfaction. Int J Addictions 1992, 6:714.17. Foster JH, Powell JE, Marshall EJ, Peters TJ. Quality of life inalcohol-dependent subject – review. Qual Life Res 1999, 8:255-261.18. Florkowski A, Polak K, Sarna D, Gądek J. Jakość życiażołnierzy zawodowych z problemem alkoholowym. ProblAlkohol 2000, 1: 17-18.19. Stanik JM. Obraz osobowości alkoholików w różnychfazach leczenia w świetle badań własnych testem SUI. [w:]Psychopatologia i psychoprofilaktyka. Przejawy narkomanii,alkoholizmu, przemocy, zaburzeń psychicznych w rodziniei szkole oraz możliwości przeciwdziałania im. Margasiński A,Zajęcka B (red). Impuls, Kraków 2000: 265-276.20. Stach R. Uzależnienie od alkoholu a depresja. Możliwośćstosowania psychoterapii poznawczej w leczeniu uzależnienia.UJ, Kraków 1991.21. Wnuk M. Porównanie poziomu nadziei oraz psychologicznegodobrostanu Anonimowych Alkoholików i studentów.Psychiatria 2008, 5: 134-143.22. Wnuk M. Poczucie jakości życia Anonimowych Alkoholików.Psychol Jakości Życia 2006, 5: 49-62.23. Wnuk M. Porównanie poziomu poczucia koherencji orazjakości życia Anonimowych Alkoholików i studentównadużywających narkotyków. Psychiatr Psychol Klin 2010,10: 96-102.24. Kairouz S, Dube L. Abstinence and well-being amongmembers of alcoholics anonymous: personal experience andsocial perceptions. J Soc Psychol 2000, 140: 565-579.25. Rather BC, Sherman MF. Relationship between alcoholexpectancies and length of abstinence among alcoholicsanonymous members. Addictive Behaviors 1989, 14:531-536.26. Mann K, Morlock P, Mezger A. Quality of life and drinkingstatus in alcoholics 6 years after treatment (abstract). QualLife Res 1997, 6: 688.27. Galanter M. Spirituality and recovery in 12-step programs:An empirical model. J Substance Abuse Treatment 2007, 33:265-272.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]